• Publicystyka

    Gdyby imigracja do Ameryki i Europy już się nie opłacała

    Jakie są warunki, które sprawiłyby, że imigracja z Ameryki Środkowej i Meksyku do Stanów Zjednoczonych oraz z Afryki do Europy stała się ekonomicznie nieatrakcyjna? Pytanie to ma pewne znaczenie choćby dlatego, że w krajach docelowych, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie, społeczeństwa okazują się coraz bardziej wrogo nastawione do nowej imigracji, choć nie żywią niechęci do imigrantów, którzy w pewnym stopniu zasymilowali się już z większością społeczeństwa.

  • Publicystyka

    Wiatry terroryzmu

    Wszystkie dobre karty wydają się być w rękach ISIS. Próby neutralizowania ich całkiem prawdopodobnie uczynią ich jeszcze silniejszymi. Walka w Syrii i Iraku używając jedynie bombardowania z powietrza, bez rozmieszczenia piechoty prawdopodobnie sprawi, że populacja będzie sprzyjała armii Państwa Islamskiego jako mniejszemu złu. Spora część poprawności politycznej ma na celu pokazanie, że islamska mniejszość to dobrzy obywatele, a terroryści to tylko terroryści (nawet jeśli tak się składa, że wszyscy są muzułmanami). To pewnie tylko sprawi, że większość będzie bardziej niechętna mniejszości, a następnie zachęci niektórych z tej mniejszości, aby podać pomocną dłoń terrorystom, którzy oddadzą im sprawiedliwość.

  • Publicystyka

    Rosja strzela sobie samobóje

    Wydaje się, że jest co najmniej jedna rzecz, która jest wspólnym celem prawie każdego Rosjanina. Wszyscy oni chcą, aby ich kraj był podziwiany, a nawet żeby się go trochę obawiano. Pomimo to, zachowują się w sposób, który przywodzi na myśl strzelanie samobójów, gdy ich gorącym pragnieniem jest strzelanie prawdziwych goli. Zamiast wzbudzać podziw lub strach, przejawiają fatalny talent do wzbudzania pogardy i kpin. Najwyższy czas, aby wyrazić przypuszczenie, że jest to powtarzająca się cecha rosyjskiego zachowania zarówno obecnie, jak i z przerwami w dużej części rosyjskiej historii. Dowody są anegdotyczne. Istnieją dziesiątki, a może nawet setki, większych i mniejszych anegdot pokazujących działania, których konsekwencje w żadnym wypadku nie mogą być…

  • Filozofia polityki,  Publicystyka

    Brniemy w trzecią drogę

    Od finansów, entuzjazm dla większej ilości dirigisme niemal na pewno rozleje się na handel i przemysł. „Polityka dochodowa” i instrumenty fiskalne służące wyrównywaniu dochodów są również popularnym środkiem do osiągnięcia „lepszego, stabilniejszego i sprawiedliwszego” porządku, oczyszczonego z „skrajności” lewicy i prawicy. Prawdopodobnie jesteśmy zmuszeni, a nawet skazani, na podążanie Trzecią Drogą przez jakiś czas. Wielka szkoda, ale zawsze jest nadzieja, że kiedyś wyjdziemy z tego doświadczenia mądrzejsi.

  • Publicystyka

    Sowieckie dziedzictwo

    Doprawdy uderzającą cechą powojennej historii tej części Europy jest to, że nigdzie nomenklatura, partyjni pismacy i tajna policja nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Gdy Niemcy Hitlera upadły, zachodni alianci w ich strefach okupacyjnych zainicjowali szeroko zakrojony proces „denazyfikacji”, zwalniając i zakazując wykonywania pewnych publicznych stanowisk czy wysyłając do więzienia tych, którzy odgrywali aktywną rolę w nazistowskich zbrodniach. Wielu z nich uciekło do strefy sowieckiej, gdzie Rosjanie, a potem „Niemiecka Republika Demokratyczna” znalazła w nich przydatnych kolaborantów. Ale gdy w 1989 roku sowieckie kolonie odzyskały swoją niezależność, bossowie partyjni i oficerowie tajnej policji, nie wspominając o drobnych funkcjonariuszach, wszyscy uszli bez szwanku, tym bardziej jeśli deklarowali, że od zawsze byli socjaldemokratami…

  • Publicystyka

    Przyszłość Europy

    Artykuł pierwotnie opublikowany 7 lutego 2005 roku, tłumaczenie za zgodą Liberty Fund. Blisko pół wieku temu, wraz z podpisaniem Traktatu Rzymskiego w marcu 1957 roku, dzisiejsza Unia Europejska (UE) rozpoczęła swoją działalność jako Europejska Wspólnota Gospodarcza (EWG) z sześcioma państwami członkowskimi (Francją, Niemcami Zachodnimi, Włochami, Belgią, Holandią i Luksemburgiem). Jednogłośnym celem założycieli, zarówno na poziomie oddolnym, jak i wśród elit politycznych, było to, aby nigdy więcej nie doszło do przyszłej wojny francusko-niemieckiej. W latach bezpośrednio po zakończeniu II wojny światowej podejście było stopniowe i ograniczało się do tych gałęzi przemysłu, które uważano, nieco naiwnie, za czynniki wywołujące wojny. Tak więc Europejska Wspólnota Węgla i Stali została założona w 1951 roku…

  • Publicystyka

    Ekonomiczne konsekwencje Stanów Zjednoczonych Europy

    Droga do Brukseli jest wybrukowana dobrymi chęciami i twórcy tych nowych ustaleń konstytucyjnych są motywowani przez najlepszą polityczną poprawność, jakiej można sobie życzyć. Przygotowują coś, co nie będzie ani sowiecką Rosją, ani nazistowskimi Niemcami. W istocie, świadomie czy nie, tworzą oni nowy europejski porządek konstytucyjny w dużej mierze w reakcji na właśnie te okropności. Jaka szkoda, że nie widzą niezamierzonych, choć bardzo prawdopodobnych, następstw tego co tworzą, wpływających na przyszłe pokolenia. W polityce i ekonomii, i być może w innych dziedzinach także, często unika się wyrządzania szkód przez powstrzymanie się od robienia czegokolwiek, czy też, jak ujmowali to XVIII-wieczni, francuscy, liberalni fizjokraci, laissez faire laissez passer. Ale jak synowie, którzy…

  • Publicystyka

    Opowieść o dwóch modelach

    Jak należało się spodziewać, rzeczywistość we właściwym czasie dogoniła model europejski, powodując coraz większe obawy wśród polityków, którzy nadal udają, że nim sterują. Przede wszystkim model radykalnie hamuje popyt na siłę roboczą, generując pozornie nieuleczalne, chroniczne bezrobocie, które od lat utrzymuje się na poziomie około 10% w głównych gospodarkach strefy euro, które nadal wierzą w ten model. Podczas gdy bezrobocie wynosi tylko 4 do 5% w Wielkiej Brytanii i w innych europejskich użytkownikach konkurencyjnego modelu „liberalnego”.