• Ekonomia sektora publicznego

    Podatki i raje podatkowe

    Możemy mieć tylko subiektywne opinie o tym, kiedy opodatkowanie jest sprawiedliwe (albo czy w ogóle jest), a kiedy jest nadużyciem. Większość ludzi jest gotowa powiedzieć tym, którym się powodzi, że muszą grać według demokratycznych reguł i poddać się prawom podatkowym ich kraju. Takie twierdzenie jest w ich oczywistym interesie. Ale nie jest szokujące, że dobrze usytuowani są niewzruszeni argumentem o moralnym obowiązku płacenia przez mniejszość za dobre pomysły większości. Gdyby unikanie opodatkowania byłoby niewykonalne lub nieprawdopodobnie ryzykowne, to większość mogłaby pójść znacznie dalej w wyzyskiwaniu mniejszości. W tym sensie narzędzia do unikania opodatkowania są zaworami bezpieczeństwa przed opodatkowaniem bardziej represyjnym niż jest ono obecnie.

  • Filozofia polityki

    Przesłanka wolności

    Przesłanka wolności oznacza, że człowiek ma swobodę dokonania każdego możliwego czynu bez konieczności wykazania, że nie ma wystarczających powodów, aby go nie wykonywać. Ciężar wykazania wystarczającego powodu przeciwko temu czynowi (lub przeciwko tej konkretnej osobie, która go dokonuje) spoczywa na osobie kwestionującej. Zwykle jest to jakaś władza lub skarżący w sporze sądowym, ale może nim być każdy, kto ma dostęp do stanowienia przepisów i administracji publicznej. Wystarczający powód może polegać na obowiązującym przepisie zakazującym czynu lub na wystarczającym prawdopodobieństwie, że czyn ten, jeśli zostałby dokonany, wyrządziłby znaczną szkodę innej osobie lub osobom.

  • Publicystyka

    Sowieckie dziedzictwo

    Doprawdy uderzającą cechą powojennej historii tej części Europy jest to, że nigdzie nomenklatura, partyjni pismacy i tajna policja nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Gdy Niemcy Hitlera upadły, zachodni alianci w ich strefach okupacyjnych zainicjowali szeroko zakrojony proces „denazyfikacji”, zwalniając i zakazując wykonywania pewnych publicznych stanowisk czy wysyłając do więzienia tych, którzy odgrywali aktywną rolę w nazistowskich zbrodniach. Wielu z nich uciekło do strefy sowieckiej, gdzie Rosjanie, a potem „Niemiecka Republika Demokratyczna” znalazła w nich przydatnych kolaborantów. Ale gdy w 1989 roku sowieckie kolonie odzyskały swoją niezależność, bossowie partyjni i oficerowie tajnej policji, nie wspominając o drobnych funkcjonariuszach, wszyscy uszli bez szwanku, tym bardziej jeśli deklarowali, że od zawsze byli socjaldemokratami…

  • Filozofia polityki

    Dziedzictwo etatyzmu

    Prawo, nawet w najlepszym wydaniu, kontroluje tylko małą cząstkę ludzkiego zachowania. W najgorszym wydaniu ma aspiracje, by kontrolować dużą część ludzkiej aktywności, choć zwykle mu się to nie udaje. Znacznie ważniejszy od systemu prawnego jest znacznie starszy i głębiej zakorzeniony zbiór niepisanych zasad (mówiąc technicznie: spontanicznych konwencji) zabraniających i nakładających sankcje za delikty, wykroczenia i nieuprzejmości, które razem określają, co każdy z nas może robić, a tym samym, co każdy z nas nie ma prawa czynić innym. Jeśli te reguły są zachowane, wszyscy są wolni, własność jest bezpieczna, a każda dwuosobowa transakcja jest korzystna dla obu stron.

  • Ekonomiczna analiza prawa

    Wyspa skarbów / Własność czy „prawa własności”?

    Własność jest częścią życia, której pochodzenie jest przesłonięte mgłą prehistorii. W elementarnych zasadach dyskusji, ciężar dowodu spoczywa na tych, którzy twierdzą, że jakieś prawo jest konieczne do jej legitymizacji. Twierdzenie to musi być dobrze uzasadnione zarówno w odniesieniu do instytucji własności w ogóle, jak i, w przeciwnym przypadku, do własności konkretnego dobra konkretnej osoby. Co do pierwszego z nich dobre uzasadnienie nie jest możliwe, jako że twierdzenia metafizyczne nie mogą zostać zweryfikowane. Co do drugiego natomiast twierdzący musi wykazać, że właściciel nie ma prawowitego tytułu własności dóbr.

  • Ekonomia sektora publicznego

    Dylemat dóbr publicznych

    Dostarczanie dóbr publicznych nie zakłada kolektywnego wyboru, który unieważnia indywidualne wybory poprzez wykorzystanie brutalnej siły polityki. Ci, którzy instynktownie nie ufają kolektywnym wyborom i ufają, że rozsądne rozwiązania wynikają z wolnych wyborów podejmowanych przez jednostki, nie powinni pozwalać zastraszać się argumentem „rynkowej zawodności”.

  • Ekonomiczna analiza prawa,  Filozofia polityki

    Problem egzekucji umów

    Teoria podręcznikowa beztrosko naucza, że skoro umowy są z natury podatne na niedotrzymanie warunków, ich obowiązująca moc musi być zapewniona przez służby wyspecjalizowanej agencji egzekwującej (takiej jak państwo). Jeśli jednak agencja ma być związana umową milczącą lub jawną (taką jak konstytucja) w celu dostarczenia najlepszej usługi w interesie wszystkich bona fide podmiotów gospodarczych, to ta umowa również wymaga egzekucji, ponieważ w przeciwnym razie, dlaczego agencja nie miałaby być leniwa lub stronnicza lub w inny sposób nikczemna? Wyraźnie jednak agencji egzekwującej nie można powierzyć egzekwowania takiej umowy przeciwko samej sobie. Domniemany lek może być znacznie gorszy niż choroba. Być może w tym tkwi ostateczna zawodność tezy o zawodności rynku.

  • Ekonomia pracy i demografia

    Imigracja – jakie jest liberalne stanowisko?

    Prywatność oraz prawo do wykluczenia ze swojego kraju obcych jest niewiele mniej oczywistym atrybutem wolności, niż ma to miejsce w przypadku prywatnego domu. Infrastruktura, wyposażenie, porządek publiczny kraju został zbudowany przez pokolenia jego mieszkańców. Te rzeczy mają wartość, która należy do ich twórców i ich spadkobierców, i to oni bez wątpienia mają swobodę decydowania o dzieleniu się nimi z imigrantami, którzy w kraju swego pochodzenia nie mają tak dobrej infrastruktury, wyposażenia lub porządku publicznego. Ci, którzy twierdzą, że w imię wolności muszą dopuścić wszystkich potencjalnych imigrantów do korzystania z tych dobrodziejstw nie są zatem liberałami, ale socjalistami, którzy wyznają egalitarną zasadę współdzielenia na międzynarodową skalę.

  • Filozofia polityki

    Demokracja – ku wzbogaceniu czy zubożeniu?

    Pośród różnych wyświechtanych frazesów, słowo „demokracja” zalicza się do wybranej grupy terminów, którym przypisuje się niekwestionowaną wartość, której nikt o zdrowych zmysłach nie podawałby w wątpliwość. Demokracja jest jednak dużo bardziej złożona w swoich konsekwencjach niż większość innych „wartości”. Bezwarunkowe jej aprobowanie oznacza kiepski osąd. Demokracja ma wiele wzajemnie sprzecznych konsekwencji w szczególności w sferze gospodarczej, których uświadomienie sobie jest obowiązkiem ekonomisty.

  • Filozofia polityki

    Liberalizm – luźny czy ścisły

    Aby zapobiec temu, by stał się nierozróżnialny od socjalizmu, pragmatyzmem bez zasad, czy po prostu zwykłym działaniem ad hoc, liberalizm musi stać się bardziej ścisły. Potrzebuje innych podstaw, a jego struktura musi stać się minimalna i prosta, aby lepiej opierać się wdzieraniu obcych elementów. Sugeruję, że dwa twierdzenia — jedno logiczne, drugie moralne — są wystarczające, aby skonstruować nową, ściślejszą doktrynę liberalną zdolną do obrony swojej tożsamości. Pierwsza to przesłanka wolności, druga zaś to odrzucenie zasad poddaństwa, które implikują obowiązek posłuszeństwa politycznego.